Już prawie czerwiec, a pogoda jesienna 🙁 Z jednej strony dobrze, jeżeli ktoś jeszcze nie pozbył się zimowego zapasu tłuszczyku, pod grubszą warstwą ubrania łatwiej go ukryć 🙂 Ja starałam się nie wypaść z formy przez okres zimowy i nie mogę się doczekać lata 🙂
Na dworze szaro, ponuro i pada deszcz 🙁 Pogoda nie nastraja optymistycznie i raczej nie zachęca do spacerów. Byle do lata 🙂
Poniżej kilka fotek z urlopu 🙂
W weekend wybraliśmy się do parku i zrobiliśmy kilka fotek. Róże zakwitły i widoki są przepiękne 🙂
Wiosna w końcu przyszła 🙂 Postanowiłam zaszaleć z fryzurą, poniżej efekt mojego eksperymentu 🙂
W weekend szukałam w szafie wiosennej odzieży i zobaczcie, co znalazłam: spodnie, które nosiłam 75 kilogramów temu 🙂 Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i przymierzyłam je 😉
Dzisiaj Tłusty Czwartek, więc jedzenie pączków jest dozwolone 🙂 Ja sama się skusiłam, jeden duży pączek i jeden mały 🙂 Mniam 🙂
Jak w temacie, ale cieszę się, bo w styczniu i na początku lutego było trochę imprez, co, jak wiadomo, odchudzaniu nie służy 🙂 Fotka z urodzin mojej mamy: I dla porównania fotka sprzed kilku lat 🙂
Załączam aktualne fotki – zrobione w Wigilię, oczywiście przed kolacją 🙂
W końcu dotarły moje certyfikaty 🙂 Dietetyka I stopnia: Dietetyka II stopnia: Żywienie w sporcie: