W ferworze walki z PITami nawet nie zauważyłam, że znowu miesiąc na boku 🙂 A na wadze: szału nie ma, 1 kg mniej. Wizualnie żadnej zmiany, nie ma sensu wrzucać fotek. Może w następnym miesiącu 🙂
Już od jakiegoś czasu 1 kg miesięcznie. Strasznie opornie to idzie. Tłuszczyk nie składa broni i nie chce się poddać. No i motywacja trochę mniejsza, zimowe ubrania zakrywają, co trzeba 🙂 Ale wiosna już za rogiem i najwyższy czas bardziej się zmobilizować. Czego sobie i Wam życzę 🙂
Dzisiaj porównanie zdjęć z Wigilii: przed odchudzaniem: z zeszłego roku: tegoroczna Wigilia:
W tym roku postanowiłam być sprytna i zważyłam się przed świętami 🙂 Waga pokazała 77 kg, a to oznacza, że zrzuciłam równo 60 kg (słownie: sześćdziesiąt). Nie wrzucam zdjęć, nie widać różnicy w stosunku do ostatniego ważenia. Kochani, z okazji zbliżających się Świąt życzę wam spokojnych, radosnych Świąt w rodzinnej atmosferze oraz wszelkiej pomyślności w ...
Wolno, wolniej, jeszcze wolniej… ale do przodu 🙂 Jeżeli wierzyć mojej wadze, to w tym miesiącu tylko 1kg mniej. Aktualne zdjęcie poniżej.
Szukałam ostatnio w szafie nowych ciuchów i natknęłam się na moje stare spodnie. Poniżej zdjęcia 🙂 Przed odchudzaniem: W styczniu: Aktualna fotka: Zmieściłam się w jedną nogawkę! Dacie wiarę?
Muszę się przyznać, że bałam się ważenia w tym miesiącu. Zrezygnowałam z „dni wodnika”, spacerów ze względu na pogodę było mniej, mogło się skończyć zastojem w chudnięciu albo i gorzej 🙂 Ale jest ok, waga ciągle w dół 🙂 Poniżej aktualne zdjęcia.
Od tego miesiąca kończę z dniami tylko na wodzie. Będę za to częściej korzystać z mojego rowerka. Już się boję, co na to moja waga. Pewnie z żółwiego tempa chudnięcia przerzuci się na ślimacze 🙂 Zobaczymy, nie ma co się martwić na zapas. Niedługo comiesięczne ważenie i wtedy się okaże 🙂
Problemy techniczne opanowane, więc zgodnie z obietnicą zamieszczam aktualne zdjęcia.
W żółwim tempie to moje odchudzanie, ale cóż zrobić? Cieszy mnie każdy zgubiony kilogram i nie będę się tym tempem przejmować. Ważne, że sadełka ubywa. Chciałam wrzucić zdjęcia, ale mam jakieś problemy techniczne i nie dałam rady. Zamieszczę je jak najszybciej. W każdym razie wyglądam już nie najgorzej, więc nie będę szlochać, że zgubiłam 2 ...